Po wczorajszym spacerze nad Białą Głuchołaską, nie mogłem się doczekać wyjazdu z wędką. W końcu jest godzina 16:00 zbieram się na rybki, chwila namysłu gdzie jechać ? Może okolice Rudawy, może Markowice? Nie jadę blisko zaledwie 6 km w okolice mostu między Białą Nyską a Morowem.
Szybko wiąże muchy - wczoraj widziałem że pstrągi zbierają z powierzchni więc na pierwszy ogień idą suche:
Od mostu przesuwam się w górę rzeki:
po półtorej godziny intensywnego obławiania brak kontaktu z rybą więc zaglądam pod kamyki co tam siedzi:
znalazłem kilka nimf jętki i kilka chruścików domkowców.
Zmieniam muchy na nimfy i wracam w stronę mostu dalej brak kontaktu z rybą.
Najwyraźniej to nie ten dzień, następnym razem będzie lepiej.